Takie śledzie jadłam pierwszy raz 15 lat temu. Bardzo mi wtedy smakowały i od tej pory robię je na każde święta i nie tylko. Na szczęście nikomu się jeszcze nie przejadły. A przepis sam w sobie jest bardzo prosty, nie trzeba nic smażyć, gotować. Akurat wczoraj zrobiłam cały słoik i czeka w lodówce na świąteczną wyżerkę (adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({}); Składniki: 1/2kg śledzi a’la matias 2-3 cebule 7 łyżek oleju 5 łyżek octu spirytusowego (adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).... czytaj dalej...