Siedząc i przeglądając przepisy na święta oraz sylwestra, zauważyłam ciasto, które, dawno temu, obiecałam sobie wypróbować. Nie żałuję, chociaż nie wiedziałam jaki będzie końcowy efekt. Przyznam szczerze, że mogłoby być lepiej, ale jak na pierwszy raz to nie jest całkiem źle. Mogłam jeszcze dłużej potrzymać go w lodówce, ale zasugerowałam się prośbą mojej córki, że już jest gotowe. I czy można już spróbować kawałek. I tak ta egzotyczna kopuła znalazła się na naszym stole. Gorąco pol... czytaj dalej...