Parówki panierowane- smażone

Parówki panierowane- smażone

Parówki panierowane- smażone

Jak pech to pech. Bojler gazowy mi padł. Pan od gazu wymieni mi na nowy dopiero w poniedziałek ( nie opłaca się go już naprawiać). Tak więc jestem na kilka dni bez ciepłej wody. Trzeba ja grzać albo w czajniku elektrycznym czajniku albo na kuchence . W każdym razie nie znoszę takiego zmywania. W związku z tym będziemy podgrzewać gotowe dania z zamrażarki ( najlepiej zupy lub coś co sie da zjeść z chlebem) i zjemy je na plastikowych jednorazowych talerzach a potem je wyrzucimy. Wykorzystam to by wstawić prz... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Buniabaje w kuchni

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
Beata, 6 czerwca 2013 16:54:50

Nic tylko pomyśleć o zakupie małej zmywarki! Wygodne i dużo tańsze1

Bunia Babciagramolka, 6 czerwca 2013 17:26:16

Ta !!! Tylko gdzie ja ją wstawię ? Moja kuchnia to klatka dla chomika - nic tam nie wcisnę - nawet nie zamienię na szafkę bo się nie da .Wściec się można i tyle :)

mnemonique, 6 czerwca 2013 20:47:35

nie przepadam za tymi grubymi parówkami, choć jakoś wyjątkowo sympatycznie tu wyglądają. Bojlerów gazowych się boję i już - trauma z dzieciństwa jak mi jeden wybuchł nad głową. PozdrawiamMonika

Nashelly, 6 czerwca 2013 22:40:03

Ale świetny sposób na "niechlubne" parówki, mniam ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

Beata, 6 czerwca 2013 23:50:55

Te małe to są niewiele większe niż mikrofalówka. A jaka wygoda..