Ostatnio piekę sporo tortów i regularnie sięgam po koszyczek z barwnikami spożywczymi, na widok których Zuzia uśmiecha się, niczym Kot z Cheshire i rozpoczyna rozmowę na temat jej przyszłego tortu urodzinowego. Obecnie jesteśmy na etapie jednorożca z dwukolorową grzywą, kwiatami, złotym rogiem (oczywiście!), oczkami w stylu kawai i jeszcze może jakąś kwietną łąką, jeśli starczy… Czytaj dalej Genialne babeczki waniliowe z kremem… czytaj dalej...