Tym razem spełniam własną zachciankę i wracam do moich smaków z dzieciństwa. Pewnie każdy z Was, jak dobrze poszuka na strychu, albo w babcinej szufladzie w kuchni, to znajdzie to popularne w latach 80-tych narzędzie, które służyło do smażenia tzw. rozetek. Sama miałam takie w domu,ale ktoś niechcący pozbawił je uchwytu. Została więc tylko kształt kwiatka. Ale niczym Maniek Złota Rączka, mając lat naście, własnymi siłami dorobiłam trzymadło. Foremka nie przetrwała moich przeprowadzek, a rozpamiętując te chru... czytaj dalej...
Według chrześcijańskiego kalendarza jest to ostatni czwartek przed wielkim postem, znany również pod inną nazwą „zepsuty czwartek”.
Czytaj dalej...