Pieczenie chleba jest dla mnie nie tylko pasją, ale również wielką przyjemnością. Nigdy się nie spieszę, bo jak mawiała Babcia jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy....a do bochenka chleba trzeba podejść z szacunkiem i czułością. Zdarza mi się i to dosyć często, że rozmawiam z wyrastającym chlebem co już absolutnie nie dziwi moich domowników, bo zwyczajnie zdążyli przywyknąć. Nie jest to lekki, napompowany chleb jaki oferują markety, każda kromka jest treściwa i z bogatym wnętrzem, tych marketowych kana... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...Inspiruje mnie to co nowe i czego jeszcze nie znam. Smakuję, gotuję... i już nie mówię „nigdy”...