Rozdział II Pewnego chłodnego październikowego popołudnia, zaledwie pół roku od śmierci przyjaciół, Walerian wracał pociągiem z uczelni w Bydgoszczy do Gniewkowa. Siedział w tym samym wagonie na swoim stałym miejscu, widział w większości te same twarze, które poznał jeszcze będąc studentem, a teraz widywał jako doktorant trzeciego roku. Na dworze siekał w szyby ulewny deszcz, przez co w wagonie wiało chłodem. Dzisiaj mężczyzna, już dwudziestosześcioletni, nie czuł się tak swojsko w tym miejscu. Wydawało mu si... czytaj dalej...