U mnie w domu zwane klopsami :-) Najlepsze świeżutkie, prosto z patelni. Jednak zawsze smażę ich więcej, aby starczyło na dwa dni, a tego drugiego dnia robię sos grzybowy i w nim je podgrzewam, ewentualnie wykorzystuję sos, który pozostał mi kiedyś od innego mięsa. Taki sos wlewam do słoika i wkładam do zamrażalnika, żeby wykorzystać go do klopsów czy do makaronu. Składniki: 400g mięsa mielonego z łopatki wieprzowej (ja kupuję łopatkę w sklepie i mielę w domu sama) 1 mała cebula 3 łyżki bułki tartej 1 jajk... czytaj dalej...
Pasjonatka dobrego jedzenia i spędzania czasu w kuchni :-)