Od niedawna stałam się wielbicielką herbaty. Do jesieni tego roku herbatę piłam średnio raz na tydzień i to taką zwykłą. Po pobycie u mojej warszawskiej przyjaciółki, u której zawsze piję dobre herbaty została mi ta herbaciana namiętność do dzisiaj. Czytaj więcej » czytaj dalej...
Zdrowo, ale bez fanatyzmu. Kuchnia bez pszenicy, białego cukru, sporo dań bezglutenowych, składniki o niskim ig (raczej).