Kuchnia kinestetyka, czyli moja;) Pewnie mało kto z Was wie, że pierwszym blogiem, który założyłam był blog, w którym dzieliłam się moimi przemyśleniami dotyczącymi postrzegania świata i poznawania siebie, a także cytatami, opowiastkami i dykteryjkami. Przepisy miały stanowić tylko jego dopełnienie. Ale już po tygodniu rozdzieliłam obydwa blogi dochodząc do wniosku, że to 2 w 1 nie było dobrym pomysłem. Czytaj więcej » czytaj dalej...
Zdrowo, ale bez fanatyzmu. Kuchnia bez pszenicy, białego cukru, sporo dań bezglutenowych, składniki o niskim ig (raczej).