Szukając cichej i spokojnej plaży w Belgii na upalną sobotę, natknęłam się całkiem przypadkiem na plażę, wydmy i unikalny naturalny krajobraz łączący teren polderu i morza. Jest to jeden z niewielu zakątków belgijskiego wybrzeża, gdzie linia brzegowa pozostała prawie bez zmian. Ten piękny naturalny obszar okazał się strzałem w 10, spacer przez wydmy w nadmorskim rezerwacie przyrody Zwin, plażowanie przy szumie fal i śpiewie ptaków, gdzie poza nami było zaledwie kilkanaście osób plażujących, to jest najważniejszy dla na... czytaj dalej...