„Muszę się przyznać, że zakochałam się w tych małych słodkościach. To już piąte trufelki, które robię w ramach kończącej się dziś akcji „ Pralinki, trufelki, czekoladki ”. Na pewno jednak nie poprzestanę na tym. W Wielkim Poście postanowiłam zrzucić parę kilo, które mi przybyło po karnawałowej rozpuście, więc na razie muszę przystopować, ale na święta pewnie coś przygotuję. Z wszystkich tu prezentowanych, mnie najbardziej smakowały cappuccino i pomarańczowe, mężowi żurawinowe a chłopcy zdecydowanie wybrali ... czytaj dalej...