Tak sobie myślę, że te moje sterty fotek z weekendowych wędrówek pewnie Was już zanudzają. To dość monotonne - grzybki, kwiatki, listki i tak w kółko. Ale kto ma dość niech po prostu się odmelduje bo dzisiaj znowu byłam w łęgach więc niżej świeżutkie zdjęcia - duuużo zdjęć ! Nogi mi wlazły nie powiem gdzie, ale naładowałam trochę akumulatorki i dotleniłam się. Lubię te swoje, zwykle samotne, wypady :) smardz stożkowaty ROZWIŃ I CZYTAJ DALEJ czytaj dalej...
Lubię gotować, ale nie sterczeć godzinami przy garach. Moja kuchnia to dania domowe, smaczne i apetyczne. Poza gotowaniem interesuję się wszystkim co dotyczy grzybów.
A Ja lubię takie zdjęcia!Może dlatego iż sama sporo takich robię... hihi! Uwielbiam niepowtarzalność natury, formy, kształty, kolory...A u Ciebie to jeszcze nawet nazwy napisałaś! Duży ukłon w Twoją stronę, bo Ja nie znam nawet połowy nazw tych egzemplarzy, co pokazałaś.(Smardze są trzy!)
podziwiam Twoją umiejętnośc dostrzegania tego, co dla zwykłego śmiertelnika-jak ja,niewidzialne.Widzisz wszystko w tej przyrodzie:) masz 5 oczu??:D:D
Ja tam lubie te zdjęcia z leśnych wypraw :D Czasem naprawde cudowne rzeczy tworzy natura :)
A ja lubię droga Pyzo:) kiedy od lat nie mieszka sie w naszym pięknym kraju to czasem miło zobaczyc takie zdjecia i choc tu juz nawet kasztany kwitną a i bez tez juz widziałam to jednak nie to samo co nasze grzybki i łąki :)Pozdrawiam z Londynu Karolina