Wczoraj pisałam Wam, że ostatni weekend spędziliśmy z naszymi krakowskimi przyjaciółmi. Pojechałam tam nie tylko nagadać się wreszcie do woli z koleżanką, ale też, a może przede wszystkim, doleśnić się i popazerniczyć. Dorota jest mocno grzybnięta a po znajomości nasiała i nahodowała grzybków specjalnie na nasz przyjazd. Dzisiaj ciąg dalszy tej opowieści o tym co Smaczna Pyza robiła i co widziała. nasze zbiory z podkrakowskiego lasu - prawdę mówiąc nie spodziewałam się, że będzie tak dobrze ROZWIŃ I CZYTAJ DALEJ... czytaj dalej...
Lubię gotować, ale nie sterczeć godzinami przy garach. Moja kuchnia to dania domowe, smaczne i apetyczne. Poza gotowaniem interesuję się wszystkim co dotyczy grzybów.