Dzień dobry! 6.12.2013 Wita mnie słoneczny poranek w Krakowie, więc pełna optymizmu idę przed 9 na pociąg do Warszawy, aby na czas dotrzeć na warsztaty z Kingą Paruzel (uprzedzając pytania - warsztaty były wygraną w konkursie Dr Oetkera i Olympusa :-) ). W drodze na dworzec pojawia się lekka wątpliwość, a co jeśli przez ten orkan, który szaleje po Europie pociąg będzie opóźniony? Uff... jest na czas! 3 godziny spędzam w cieple, czytając sobie Wiosnę w Różanach. A po drodze co? Raz zamieć śnieżna, r... czytaj dalej...