Podróże kulinarne zawsze są przyjemne, nawet, gdy odbywam je wyłącznie w swojej własnej kuchni. Tak teraz najbezpieczniej. Bieszczady były, są i będą moją największą miłością, tęsknię potwornie, a kuchnia łemkowska fascynuje mnie nie od dziś, wybrałam się więc po proziaki. Najbardziej lubię je gorące, prosto z patelni, gdy rozpływa się na nich masełko, domowa konfitura… Czytaj dalej » The post Proziaki – chlebki wyjątkowe w swojej prostocie first appeared on Na moim stole . ... czytaj dalej...