Tak się złożyło, że znowu kazałam Wam na siebie czekać. Cóż... czasami tak bywa... Mam za to nadzieję, że oczekiwania były warte :) Trochę ostatnio rozmyślałam nad swoim rozwojem osobistym i wracam do mojej starej dewizy - postanowienia noworoczne są do bani. W zeszłym roku obiecałam sobie, że będę poświęcać więcej czasu dla siebie.... Hm... przez jakąś chwilę być może się to nawet udawało ale wraz z rozwojem mojego szkraba stało się to wręcz niemożliwe ;) Już nie wspomnę o ulubieńcach miesiąca, na które się ... czytaj dalej...