Mawiają że książki o temacie świąt powinno się czytać w grudniu, no może jeszcze w styczniu i coś jednak w tym jest. Bo wiecie inaczej się czyta książki o Mikołaju i świętach na plaży w Ustce a zupełnie inaczej pod kocykiem, przy choince. Sprawdźcie sami i napiszcie jak to u Was jest. CZYTAJ DALEJ
Gotuje bo lubię, pieke bo kocham to robić i bawie sie tym doskonale.Zapraszam do odwiedzania mojego bloga Moje Małe Czarowanie.