To moja 36/52 książka w tym roku. Podjęłam wyzwanie dzięki Ani i to nie dlatego żeby zaliczyć te 52 książki tylko po to aby pokazać innym że czytanie nie jest passe, że czytanie obojętnie czy na e-booku czy w wersji papierowej to dobra zabawa, poznawanie nowych ludzi, pełno przygód z bohaterami itd., itp. Tak własnie jest z bohaterami mojej dzisiejszej książki którą Wam polecam. Poznałam ludzi, ich perypetie i problemy dnia codziennego roku 1944. CZYTAJ DALEJ czytaj dalej...
Gotuje bo lubię, pieke bo kocham to robić i bawie sie tym doskonale.Zapraszam do odwiedzania mojego bloga Moje Małe Czarowanie.