Do Pałacu w Ksawerowie trafiliśmy przypadkiem, wracając do domu po wycieczce do Ldzania. Nie mogłam uwierzyć że taka perełka stoi całkiem niedaleko naszego miejsca zamieszkania a ja jej jeszcze nie widziałam. Teren na którym stoi pałac jest ogrodzony i w tym dniu był zamknięty, był jednak telefon do pani w środku. Zadzwoniliśmy, pani zeszła, oprowadziła nas, poopowiadała, bardzo miło i sympatycznie nas przyjęła, mimo iż nie byliśmy potencjalnymi klientami. Zapraszam do Pałacu w Ksawerowie - Widzewie. CZYTAJ DALEJ... czytaj dalej...
Gotuje bo lubię, pieke bo kocham to robić i bawie sie tym doskonale.Zapraszam do odwiedzania mojego bloga Moje Małe Czarowanie.