W tym roku sporo śliwek ususzyłam a teraz przyszedł czas na ich wykorzystanie. Choć wiele śliwek po prostu pożeram same, to jeszcze sporo mi zostało. Powstała bardzo aromatyczna i pyszna nalewka, na którą dziś przepis podaję. Nalewka jeszcze dojrzewa ale jeśli nastawicie dziś to i na Wielkanoc kieliszeczek nie zawadzi. Polecam nalewkę gorąco. Nalewka z suszonych śliwek. ROZWIŃ I CZYTAJ DALEJ..... czytaj dalej...
Gotuje bo lubię, pieke bo kocham to robić i bawie sie tym doskonale.Zapraszam do odwiedzania mojego bloga Moje Małe Czarowanie.