Każdy z nas ma swój patent na ulubioną kanapkę. Dziś postanowiłam podzielić się swoim. Naprawdę nie wiem co mają w sobie te kanapki ale są niezastąpione na wszelkie długie wyjazdy czy pikniki. Robię je od kilku lat w identyczny sposób z identycznych składników i nie wyobrażam sobie wyjazdu na wakacje samochodem bez nich. W sytuacjach ekstremalnych możecie je śmiało jeść nawet na drugi dzień. Wypróbujcie, jestem pewna, że też Wam zasmakują :) czytaj dalej...