Gdyby 15 lat temu ktoś powiedział mi, że zacznę gotować dla przyjemności, a 10 lat temu, że prowadzenie bloga i pstrykanie zdjęć jedzenia stanie się moją pracą na pełny etat, to popukałabym się w czoło ;) Ale życie jest przewrotne i nigdy nie wiadomo, w jakiej czynności niespodziewanie znajdziemy ogromną pasję. Dokładnie 23.02.2012 roku opublikowałam pierwszy wpis oraz przepis na blogu. Przez dekadę zmieniło się u mnie tak wiele, że aż ciężko mi w to uwierzyć. Blog miał być miejscem, w którym będę dzielić się przep...