Eh, szkoda, że lato już się kończy)) żeby poprawić sobie nastrój zamieszczam parę migawek z tegorocznych wakacji. Tym razem odpoczynek zdecydowanie bardziej aktywny, a dla moich pociech bardzo edukacyjny. Hitem tegorocznego lata były etniczne warkoczyki, wykonane przez “profesjonalne plażowe zaplaciarki”… Były lekcje historii w skansenie, oraz przypomnienie zapomnianych zawodów… Chałupa Boryny i dom Bogumiła Wiatrak na cztery ręce ... czytaj dalej...
Swietne zdjecia ! A gdzie byl ten skansen? Dziewczynki wygladaja slodko w tych plecionych warkoczykach :) Pozdrawiam !
Dziekuje serdecznie) skansen miesci sie w Muzeum wsi radomskiej. Pierwszy raz i ja tam bylam, a szkoda, bo to bardzo ciekawe miejsce. A chec posiadania warkoczykow, przezwyciezyla bol ich zaplatania) he he jedynym minusem byl fakt, ze "Panie" do zaplatania uzywaly znanego tylko sobie tlustawego smarowidla, ktore nie chcialo wcale sie zmyc. trzeba bylo poczekac az wywietrzeje))
Malgosiu!! dziekuje))) wakacje, choc troszke inne, byly bardzo udane. Polska kultura i tradycje bardzo przypadly do gustu moim corciom)) zdecydowanie do powtorki, juz za rok!