Zawsze z nadzieją czekam na książki Pani Ilony. Wiem, że zabiorą mnie w inny świat, utulą, oczarują, wyciszą wewnętrznie. Chociaż kipi w nich od emocji uspokajają duszę. Swoją historią, przesłaniem, życiowym podejściem. Najnowsza książka ukaja dobrocią, miękkością serducha, którego mamy tu ogrom wraz z miłością. Taką trudną, poranioną, stęsknioną, dziecięcą i dojrzałą. Autorka po raz kolejny udowadnia, że ZAWSZE trzeba zawalczyć o szczęście mimo, iż wydaje się nam, że go już nie ma, nie będzie, nie należy s... czytaj dalej...
Mama, żona, gospodyni.
Pracuję, a wolny czas dzielę między rodzinę i kuchnię.
Moja mała pasja, mój świat