Jestem ogromną zwolenniczką ubrań z materiałów naturalnych. Kocham jedwab… która kobieta go nie kocha? Żywię miłość wielką do lnu, zwłaszcza latem. I może się gnieść, ile tylko zechce, a ja i tak będę go darzyła uczuciami wyłącznie pozytywnymi. Bardzo też lubię wełnę… wełnę a nie jej syntetyczne kuzynki, które koło wełny nawet nie stały. Ją rezerwuję jednak raczej na zimę. W końcu bardzo też lubię bawełnę. I może właśnie ją spośród materiałów naturalnych chyba właśnie lubię najbardziej. Bawełna sprawdza się bow... czytaj dalej...