"Skrzydła i kości" to debiutancka powieść autorki, jak najbardziej udany. Moją uwagę przykuła jako pierwsza okładka książki, później przeczytałam opis, który zachęcił mnie do lektury. Rodzina Bocheńskich przeprowadza się z miasta na wieś. Mieszkańcy Malumic przyjmują ich z umiarkowanym entuzjazmem. Janusz Bocheński dość szybko znajduje pracę, która może nie jest jego marzeniem, ale musi jakoś utrzymać czteroosobową rodzinę: drugą żonę i malutką córeczkę, oraz z pierwszego małżeństwa nastoletnią córkę Kingę, ... czytaj dalej...