Pierwszą książka Daphne du Maurier była "Rebeka", która bardzo mi się podobała dlatego też sięgnęłam po kolejną jaką jest "Moja kuzynka Rachela". Filipa Ashleya wychowywał wuj Ambroży. Podupada on jednak na zdrowiu i żeby go podratować wyjeżdża do Florencji. Wuj wziął tam ślub ze swoją daleką kuzynką Rachelą. Okazuje się, że niedługo potem umiera. Przed śmiercią napisał do Filipa kilka listów. Rachela postanawia go odwiedzić w Anglii. On postanawia, że będzie okazywał jej swoją niechęć, żeby jak najszybc... czytaj dalej...