Nie wiem jak u Was, ale u mnie istny żar leje się z nieba. Ja się rozpuszczam, M się rozpuszcza, pies ledwo żywy, a kot rozplaskane na podłodze pod wentylatorem próbują przylgnąć do chłodnej powierzchni każdą komórką ciałka W taki upał pocimy się na potęgę tracąc nie tylko wodę, ale i całe mnóstwo mikroelementów niezbędnych do funkcjonowania organizmu. O skutkach, objawach i konsekwencjach pisałam TUTAJ . Dziś mam dla Was najprostszy z możliwych przepis na domowy izotonik, bez chemii, ton cukru i kilogramów sztuc... czytaj dalej...
O mnie
Dietetyk, doradca żywieniowy, biolog. Jestem pasjonatką kuchni i dobrego zdrowego jedzenia. Uwielbiam podróże i sport.
Ciągle poszerzam swoją wiedzę w oparciu o studia oraz dodatkowe kursy specjalistyczne z zakresu dietetyki, suplementacji oraz coachingu.