Dzisiaj kolejna część opowieści o naszej drodze do Edukacji Domowej. W ostatnim poście pisałam Wam o życzliwych ludziach, o uświadomieniu nas, że istnieją dedykowane szkoły przyjazne edukacji domowej. Kiedy trawiliśmy tą nową wiedzę i rozglądaliśmy się za możliwościami przyjaznej szkoły w okolicy, zadzwoniła do nas dyrektorka szkoły rejonowej. Poinformowała, że mamy niepełną dokumentację. Brakuje w niej bowiem opinii dzieci wydanej przez Publiczną Poradnię Pedagogiczno – Psychologiczną. Naszą odpowie... czytaj dalej...