To już 8 książka Pana Tomasza, a moja 6 przeczytana i za chwilę zrecenzowana. Lubię bardzo twórczość i jego niezwykłą wrażliwość i z wielkim zainteresowaniem sięgam po wszystko co napisze. Jednak ostatnio mam wrażenie jakby autor się wypalił, wyczerpał pomysły, a może pisał zbyt szybko i zbyt dużo. Pamiętam te emocje jakie towarzyszyły lekturze jego pierwszych książek, a teraz odnoszę wrażenie że każda kolejna jest słabsza i jakby niezbyt dopracowana. I takie mam odczucia po lekturze Wybieram siebie, w... czytaj dalej...