#recenzja w ramach współpracy z księgarnią TaniaKsiazka.pl Jako dziecko nie miałam nigdy kalendarza adwentowego, jednak pamiętam, że u kuzynki w pokoju wisiał na ścianie taki piękny fioletowy z zimowym obrazkiem przedstawiającym bałwana, choinkę i oraz dzieci jeżdżące na łyżwach. Okienka były już dawno opróżnione z zawartości, ale sam kalendarz zawsze bardzo mnie intrygował i myślałam, że to super sprawa ich otwieranie, dlatego gdy moja córka dorosła na tyle, by wiedzieć o co chodzi z tym kalendarzem... czytaj dalej...