Rzym. Federico Fellini. Wieczne miasto w obiektywnie ponadczasowego artysty. Razem z Fellinim podziwiać będziemy nie tylko rzymskie symbole: wilczycę kapitolińską, bazylikę Santa Maria Maggiore, Łuk Konstantyna, czy przypadkiem kobietę w skąpej bieliźnie, która przyprawi o pąsy chłopięce policzki. Wybierzemy się również na obiad, a zatem zapraszam. Artykuł Rzym – uczta dla oczu i dla podniebienia. pochodzi z serwisu CookMagazine . czytaj dalej...
Artystyczny magazyn kulinarny dla prawdziwych foodies!