Z napisaniem posta o pasji gotowania, o samym blogu i o mojej kulinarnej szafie, nosiłam się już od jakiegoś czasu. To absolutnie moja bajka, która pewnego dnia zawitała w moim życiu, a ja wtedy nawet nie śmiałam przypuszczać, że rozgości się na stałe i nie będzie dnia ani godziny, żebym o niej nie myślała.Czytaj więcej » czytaj dalej...