W pierwszej wersji miałam zrobić lody z dodatkiem fig. Po sprawdzeniu zapasów w szafkach okazało się jednak, że "figi wyszli". Za to były daktyle. Na tyle słodkie, że nie ma najmniejszej potrzeby dosładzania lodów w inny sposób. Skusiłam się jednak i dodałam trochę syropu z pędów sosny. Kupiłam kiedyś w sklepie z ekologiczną żywnością i bardzo polubiłam jego niewielki dodatek w szklance wody mineralnej. Ma lekko żywiczny smak i zapach. Bardzo pasuje do daktyli. Jeśli nie macie syropu, dodajcie zam... czytaj dalej...