Bez jajek, bez mleka, bez glutenu, bez cukru, bez tłuszczu (tutaj przyznam się, że zapomniałam, bo miał być olej kokosowy :))! To z czego powstały te babeczki!? Z produktów wegańskich, bezglutenowych, które świetnie zastąpiły powszechnie stosowane produkty. Muffinki pięknie wyrosły, są puszyste i puchate. Czuć kokos, choć nie intensywnie. Nie są przesłodzone, ale nadal słodkie. W niektóre powtykałam jeżyny , tak dla urozmaicenia, ale dobrze sprawdzą się także maliny . Podsumowując, bardzo smaczne, łatwe w prz... czytaj dalej...