Przepis na : obiad
Mimo szalonego i zawalonego po brzegi tygodnia o blog trzeba dbać :) W związku z tym wyciągnęłam z szafki kupione wcześniej wielkie muszle. Ponieważ dziś czwartek, więc mam kolejną dostawę świeżych warzyw z targu, pichcenie czas zacząć!W tym przepisie tak naprawdę wszystko jest na oko. Miałam dwa małe bakłażany, cukinię, pomidory, cebulę, czosnek, przecier pomidorowy, resztkę suszonych pomidorów, papryczkę ostrą, wino.Żeby nie narobić się dwa razy, w jednym garnku przygotowałam wszystko na sos pomidorowy: p... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...