„Co roku przygotowuję jej kilka słoiczków. Tradycyjnie z dużą ilością cukru bez żadnych dodatków żelujących, poprzez kilkakrotne podgrzewanie i studzenie. Nie używam też wyjątkowo drylownicy tylko usuwam pestki ręcznie przy pomocy agrafki lub spinacza biurowego. Nie są wtedy tak bardzo okaleczone. Wybieram zawsze te najładniejsze i bardzo dojrzałe. Będą zimą doskonałym dodatkiem do herbatki, budyniu czekoladowego i owsianki. Będę także nadziewać nimi pączki w karnawale.” Czytaj więcej » ... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...