„Wczoraj od rana biegałam po sklepach a popołudnie spędziłam w kuchni, bo zbliża się termin zakończenia konkursu „Gotuj i zwiedzaj winnice Alzacji”. Po długich wahaniach postanowiłam wziąć w nim udział mimo pewnych obiekcji związanych ze sposobem wyboru laureata. Na początek trzeba było zakupić wino. Sklepów z dużym ich wyborem w moim mieście nie jest zbyt wiele, toteż bałam się, że moje zakupy zakończą się fiaskiem. Jakież było moje zdziwienie gdy na pytanie o wina alzackie uprzejmy sprzedawca wskazał mi ca... czytaj dalej...