Przepis na : deser
Kokosowe muffinki a'la "bounty" o pięknym, zielonym kolorze pokazywałam już raz tutaj. Dziś chcę Wam podpowiedzieć drobne modyfikacje, dzięki którym ciacho jest idealne, doskonałe, boskie, no po prostu wywala z butów i prawdziwe "bounty" naprawdę może się schować, no ;) Pierwsza rzecz to płyn - w oryginalnym przepisie występuje mleko owsiane, ja napisałam po prostu "mleko roślinne" i zazwyczaj lałam takie, jakie akurat miałam otwarte (najczęściej ryżowe, czasem sojowe), a czasem nawet samą wodę i też ... czytaj dalej...