Nie ma co ukrywać, że jestem smakoszem pomidorów (pewnie się domyślacie po moim awatarze). Kiedyś wymądrzałam się na temat uprawy pomidorów , więc dziś czas pokazać, jakie pomidory mi wyrosły :) Muszę przyznać, że tegoroczna pogoda bardzo sprzyja moim pomidorom. W ubiegłym roku nie zjedliśmy ani jednego pomidora z gruntu. Wyjątkiem jest niezawodna odmiana koktajlowa Koralik. Tego lata zrywam kolejne pomidory malinowe z krzaków, po których nie widać, by na cokolwiek chorowały. Owoce też są ładne, choć małe :( T... czytaj dalej...
gotuję, bo lubię. Uprawiam własne warzywa i owoce, dlatego mam z czego przygotowywać potrawy na stół ;)