W mojej rodzinie piątek zazwyczaj upływa pod hasłem tartych ziemniaków, z których albo smażymy placki , albo pieczemy bliniarza lub tarciucha (opoczyńskie wersje babki ziemniaczanej). Ale ostatnio natknęłam się na film o kuchni śląskiej i postanowiłam zrobić coś śląskiego i dla mnie - nigdy niejedzącej placków ziemniaczanych z cukrem - ogromnie zaskakującego. Mowa tu o ziemniaczanej kopie ze śliwkami. Podaje się ją podobno jako deser. U mnie pojawiła się na stole jako danie główne. Składniki (na formę ... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...gotuję, bo lubię. Uprawiam własne warzywa i owoce, dlatego mam z czego przygotowywać potrawy na stół ;)