Odkąd po raz pierwszy upiekłam drożdżowe bułki korzystając z metody thangzhong, zakochałam się w tym japońskim sposobie wypieku ciast, chlebów czy bułek. W wielkim skrócie polega ona na przygotowaniu wstępnie gęstej pasty (tzw. zasmażki wodnej) z mąki i wody (ewentualnie mleka) w proporcji 1:5, który po wystudzeniu do temperatury pokojowej dodajemy do naszego właściwego ciasta drożdżowego. Co dzięki tej metodzie zyskujemy? Ano, dużo 😍👍Mega miękki, puszysty i elastyczny wypiek, kt... czytaj dalej...