Jesień to czas kiedy najtrudniej jest mi się zmotywować do pracy. Dni są krótkie i coraz ciemniejsze. Jestem bardzo zwrócona do wewnątrz, mam dużo planów i marzeń, ale trudno jest mi je przekuć na konkretne działania. Najchętniej spędzałabym czas z książką pod kocem i w kinie. Podobnie pisanie, które normalnie sprawia mi wielką przyjemność, w takie dni idzie bardzo powoli. Rośnie mi stosik książek, o których chciałabym napisać, ale nie mogę się zebrać. Jem w kółko żurek i pieczoną dynię, zamiast ugotować coś pyszne... czytaj dalej...