Słyszałam wiele dobrego o tych pstrągach od Moniki, która degustowała je w domu swojego chłopaka Davida. W końcu zagościły u nas w domu na kolacji, którą dzieciaki urządzały dla swojego przyjaciela z Belgii. David samodzielnie je przygotował i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Pstrągi wyszły niezwykle okazale, mięso kruchutkie i aromatyczne i nawet wyszukiwanie ości było nadzwyczaj łatwe. Oj, pojawią się jeszcze nieraz w mojej kuchni. Świetnym uzupełnieniem smakowym i kolorystycznym była sałatka z rukoli i pom... czytaj dalej...