Truskawki w tym roku smakowo mi nie odpowiadają. Nie trafiłam jeszcze na takie prawdziwe, słodkie i pachnące, jak zawsze o tej porze. Kupowałam z różnych źródeł, ale zawsze tak samo smakują, a na drugi dzień już praktycznie nie nadają się do jedzenia. Ostatnio kupiłam nawet takie małe i brzydkie licząc, że będą lepsze. Owszem, były słodkie ale nadawały się tylko do zmiksowania. Tak też powstał ten koktajl, orzeźwiający dzięki mięcie i bardzo zimny dzięki mrożonej borówce. Jak dla mnie dość słodki, więc nie do... czytaj dalej...