Karkówka to ostatnio nasze ulubione mięso, które dość często gości obiadową porą. Lubię takie obiady, gdy nie trzeba stać nad patelnią i smażyć każdy plaster osobno. Tym bardziej, że pracuję również popołudniami, a wtedy moi pacjenci nie muszą czuć zapachów mojego obiadu. Nienawidzę, gdy włosy pachną jedzeniem, a dzieje się tak zawsze podczas smażenia. Szybki sos, trochę warzyw i można spokojnie wypić kawę przy ulubionej lekturze w oczekiwaniu na obiad, który sam się robi. Gorąco polecam, bo mięsko jest ni... czytaj dalej...