Udało mi się nareszcie kupić karkówkę wieprzową ze znakiem PQS (PORK QUALITY SYSTEM ). Mój kawałek, zdobyty z dużym trudem, ważył ok 1 kg. Ponieważ naczytałam się o znakomitej jakości tego mięsa , postanowiłam je zrobić jak najprościej. W lodówce była jeszcze resztka ostrej paprykowej pasty Rolnika, i właśnie ją postanowiłam wykorzystać do zamarynowania mięsa. Kotlety wyszły faktycznie miękkie, kruche i bardzo smaczne. Jeżeli macie możliwość kupienia wieprzowiny PQS - warto spróbować. ... czytaj dalej...