To dopiero był wyczyn! Nie przypuszczałam, że kiedykolwiek upiekę żytni chleb bez foremki! Ciasto było mało chętne do formowania, raczej klejące. Z pomocą łopatek, skrobaków i innych różności, bez nadziei na powodzenie, udało mi się uformować dwa bochenki i przenieść do koszyczków. Wyrastały dłużej niż w przepisie, ponieważ nie dodałam drożdży. Chlebki, mimo że wyszły dosyć płaskie ( na tle poprzednich wypieków), ... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...