W listopadowej piekarni Amber , pyszne pszenne bułki z biboszem. Bibosz to w terminologii piekarskiej to zaparka z gorącej wody i czerstwego chleba. Nie miałam w domu ani kawałka czerstwego chleba, użyłam więc tartej bułki. Nie dodałam też słodu. Mimo tych zmian bułki wyszły znakomicie. Smakują jak pieczywo z dawnych dobrych piekarni. Ciasto dobrze się formuje, jest przyjemne w pracy, mało klejące. Bardzo polecam! Przepis Agnieszki, prowadzącej blog Bochen chleba . Inspiracją był pr... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...